środa, 20 listopada 2019

Pięćdziesiątka we fioletach

Efektowne papiery, ładne kwiaty i kropka nad "i" w postaci tekturki - delikatnej gałązki.
Niektórzy sądzą, że tekturki są zbędne. Można się bez nich obejść, ale ....
jaki robią efekt!
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?



Handlowa nazwa tej tekturki to "grawerowane ślubne kwiatuszki". Wykonane zostały według pomysłu Gosi Jonaszek - Dul.
I to mówi samo za siebie!




W sklepie znajdziecie te tekturki klikając na zdjęcie:


Miłego dnia życzę i zachęcam do regularnego zaglądania na bloga!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz